Żyjemy w takich czasach, kiedy nie jesteśmy w stanie całkowicie uniknąć stresu. Mieszkańcy większych miast mają tym gorzej, że tych czynników stresogennych jest po prostu więcej. Im większe zagęszczenie mieszkańców na kilometr kwadratowy, tym większe prawdopodobieństwo, że wystąpi sytuacja stresująca.
Nieodzownym elementem wielkich miast, są wiecznie tworzące się korki. Liczba miejsc pracy mówi sama za siebie, a każdy przecież chce dojechać do pracy swoim samochodem. Kiedy pracownik zmierzający do pracy swoim samochodem stanie w korku, wówczas jego mózg rejestruje to jako zagrożenie życia. Dlaczego? Ponieważ stojąc na zatłoczonej ulicy, praktycznie nie ma z niej ucieczki. W wielkich miastach jest przecież cała masa wiaduktów. Jeśli stoimy w korku na takim wiadukcie – faktycznie nie mamy ucieczki. Taka sytuacja działa na nas jakbyśmy byli wtrąceni do więzienia, z którego nie ma ucieczki. Dlatego właśnie najlepiej jest mieszkać blisko pracy, bądź mieć niewielką odległość do przejechania, żeby zredukować stres do minimum.
W mniejszych miastach problem korków praktycznie nie występuje. Dlatego osoby zamieszkujące Miłosław, nie mają na co narzekać. Pomimo, że w mniejszym mieście trudniej o zatrudnienie, bo nowe oferty pracy w Miłosławiu nie pojawiają się aż tak często, to jednak spokój i mniej sytuacji stresowych sprawiają, że ludzie nie chcą opuszczać swojego rodzinnego miasta.