Praca zdalna rzeczywiście jest wymarzoną posadą?

praca zdalna

Mieszkańcy Kępna mają spore trudności w zrobieniu kariery w swojej miejscowości. Nie ma się czemu dziwić – jest to niewielkie miasteczko, dlatego liczba miejsc pracy na wysokich stanowiskach jest ograniczona. Ambitne osoby, pragnące mimo wszystko zostać w swoim rodzinnym mieście, postanawiają spróbować swoich sił jako pracownicy zdalni. Wręcz wydaje im się, że to wymarzona posada, bo nie trzeba co rano zrywać się z łóżka i przemierzać autobusami przez Kępno. Jednak sytuacja nie wygląda tak kolorowo, jak mogłoby się wydawać.

Chętni na pracę w domu powinni uświadomić sobie, że brak szefa nad głową nie zawsze jest dobrą opcją. Nie ma przez to konieczności zrealizowania 8-godzinnej zmiany, przez co praca bywa przedłużana nawet do kilkunastu godzin w ciągu dnia z wielokrotnymi przerwami. A to sprawia, że projekt, który w firmie zostałby wykonany w kilka godzin, w domu jest realizowany w kilka dni. Trzeba ogromnej samodyscypliny, aby każdego dnia pilnować regularności wykonywania pracy, bo w przeciwnym razie na mieszkańca Kępna czeka ogrom pracy pod koniec miesiąca, stresujące deadliny, przekroczenia terminów, kary finansowe, a nawet zwolnienie z pracy.

Wielu pracowników zdalnych przyznaje, że nauczyło się sprawnie pracować dopiero po wielu latach funkcjonowania w tym trybie. To tylko jeden z minusów pracy zdalnej – jest ich znacznie więcej, m.in. brak możliwości awansowania (na wielu stanowiskach awansem jest funkcja kierownicza, a zarządzanie zespołem przez Internet może okazać się nierealne do wykonania).

Zostaw komentarz