Mieszkańcy Kłodawy w woj. wielkopolskim, często narzekają na brak pracy. Są jednak i tacy, którym powodzi się całkiem dobrze, prowadzą życie na przyzwoitym poziomie, a pojawiające się skądinąd głosy, jakoby w regionie żyło się ciężko, kompletnie ich nie dotyczy. Z czego wynikać może tak diametralna różnica w postrzeganiu sytuacji?
Zacznijmy od tego, że ilość ofert pracy w Kłodawie jest ograniczona. Co za tym idzie liczba miejsc pracy również będzie ograniczona. Nie jest również oczywistym założenie, że wszyscy mieszkańcy muszą pracować na etacie. Część mieszkańców Kłodawy, pracuje zdalnie, część dojeżdża do pracy do innego miasta, część prowadzi własną działalność gospodarczą, a inni może po prostu odziedziczyli spadek po dziadkach i oddają się relaksowi i odpoczynkowi.
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Jeśli dana osoba, nie posiada zbyt wysokich kwalifikacji zawodowych, albo też uprawnienia zdobyła kiedyś i straciły one na aktualności, to nic dziwnego, że rynek pracy widzi w szarych barwach. Jeśli dodatkowo nic nie robi w tym kierunku, aby podnieść swoje kwalifikacje, może należeć do grupy osób znajdujących się w szczególnie trudnej sytuacji na rynku pracy. Wiele jest przecież bezpłatnych szkoleń zawodowych i kursów doszkalających, z których można skorzystać w ramach aktywizacji zawodowej osób bezrobotnych. Wystarczy czasem po prostu chcieć i sięgnąć po różne formy pomocy chociażby z Urzędu Pracy.